8 czerwca odbył się posiedzenie grupy roboczej „Miód” Copa-Cogeca, na której Polskę reprezentował prof. Zbigniew Kołtowski ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych. Sytuacja rynkowa w Polsce Spotkanie tradycyjnie rozpoczęło się od przedstawienia informacji rynkowej ze wszystkich krajów członkowskich. W Polsce są dostępne już pełne dane sprawozdawcze za 2021 r. Wynika z nich, że rośnie liczba pszczelarzy podobnie jak liczba rodzin pszczelich, która sięgnęła prawie dwóch milionów. Zbiory miodu były na poziomie 18 tys. t. Ceny niewiele się zmieniły. Za miód wielokwiatowy było to ok. 32 zł za 1 kg w sprzedaży bezpośredniej czyli detalicznej, a w sprzedaży hurtowej ok. 15 zł za 1 kg. Straty zimowe w sezonie 2020/2021 wynosiły 17%. Ale w tym roku wydaje się, że przezimowanie było lepsze więc będą mniejsze straty. Dyskusja na temat dyrektywy miodowej Członkowie grupy roboczej „Miód” omówili także sprawę trwających prac nad dyrektywą miodową. – Ważne jest, aby była pełna identyfikowalność miodu. Szczególnie na etykiecie powinny być wyszczególnione wszystkie kraje, z których miód pochodzi, w kolejności zależnej od jego procentowego udziału. Informacja, że jest to mieszanka miodu z krajów UE i spoza UE nic konsumentowi nie mówi. W niektórych państwach już obowiązują takie przepisy na podstawie prawa krajowego. Teraz jest ważne, aby przenieść to na poziom prawa unijnego – powiedział prof. Zbigniew Kołtowski. Unia Europejska cały czas musi kupować miód za granicą, gdyż tylko w 60% jest samowystarczalna. W 2020 r. było to 174 885 ton wobec 167 097 t. rok wcześniej. Import pochodzi głównie z Ukrainy (53 849 t., czyli 31% całego importu UE) oraz Chin (47 986 t., czyli 28% całego importu UE). Największym odbiorcom ukraińskiego miodu są Polska oraz Niemcy. Największymi producentami miodu są Chiny (26% światowej produkcji), UE(12%), Turcja (6%), Iran (5%), Argentyna (4%), Ukraina (4%). Koegzystencja pszczół miodnych oraz dzikich Uczestnicy spotkania dyskutowali także o temacie konkurencyjności pszczół w stosunku do dziko żyjących owadów zapylających. Ten problem jest podnoszony w kilku krajach europejskich, które uważają, że pszczoły miodne wypierają gatunki dzikie (rodzime) zabierając im przestrzeń i dostęp do bazy pożytkowej. – Grupa robocza musi wypracować w tym temacie wspólne stanowisko w oparciu o dane naukowe. Naszym zdaniem jest oczywiste, że pszczół miodnych nie wprowadzamy do obszarów chronionych ze względu na unikatowość tych ekosystemów. Ale zakazy poza takimi obszarami wydają się być kontrowersyjne – komentuje prof. Z. Kołtowski. Dostępność leków na warrozę Omówiono także kwestie dostępności produktów leczniczych weterynaryjnych dla pszczół. Członków grupy roboczej niepokoi fakt, że w niektórych krajach są niedopuszczone leki, które są dostępne w sąsiednich krajach. Zdaniem pszczelarzy należałby te przepisy zmienić tak, aby rejestracja w jednym kraju powodowała jego dostępność w innym. Krajowe programy pomocy Przedstawiciele poszczególnych krajów członkowskich zreferowali także szczegóły krajowych programów wsparcia pszczelarstwa. Obecnie trwają prace nad kształtem programów na kolejne lata. Program wsparcia pszczelarstwa w Polsce ulegnie nieznacznym modyfikacjom, choć jego wykorzystanie w latach poprzednich było na poziomie ponad 95%. – Mogliśmy się ponadto pochwalić dopłatami bezpośrednimi do każdej przezimowanej rodziny pszczelej. To istotne wsparcie dla utrzymywania pszczół w ekosystemie, żeby mogły spełniać rolę zapylaczy – dodał Z. Kołtowski.
Bezpłatna pomoc medyczna dla Ukrainy — Lux Med. Bezpłatnej pomocy medycznej w pilnych przypadkach dla osób z Ukrainy udzielać będzie także sieć placówek medycznych LUX MED, działająca na terenie całego kraju. Aby umówić się na wizytę, należy zadzwonić na numer (22) 45 87 007 lub napisać maila na adres: ua.kontakt@luxmed.pl.
Rekomendowane odpowiedzi W jest art." Samobojstwo komorek- rewolucja w ochronie roslin i pszczol", moze Nam pmoze? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 1 dnia Bóg stworzył światłość i oddzielił ją od dnia Bóg stworzył Ziemię (jako planetę) i Niebo (jako przestrzeń kosmiczną).3 dnia na planecie Ziemi Bóg utworzył ląd suchy i wody, morza. Następnie stworzył dnia Bóg stworzył Słońce i Księżyc. Stworzył zatem czas. Słońce i Księżyc były pierwszymi "przyrządami" do stwierdzenia upływającego dnia Bóg stworzył zwierzęta wodne i dnia Bóg utworzył zwierzęta lądowe. Następnie stworzył dnia Bóg udoskonalił wszystko i odpoczął. Stworzył zatem odpoczynek. I to było dobre. 8 dnia CZŁOWIEK stworzył Monsatano, trucizny i zaczął poprawiać boską partaninę przy RNA i DNA stonki. Stonkę, słodyszka, rzepak, warrozę, gruźlicę, wszy łonowe, solitery, zgnilce i inne paskudztwa "przemycili" dla nas przez potop Noe i jego rodzina. I to też było ponoć dobre. Według tej teorii Panu Bogu zabrakło dni tygodnia na stworzenie piekła, lub piekło było MU niepotrzebne. Monsatano to naprawi i nam je stworzy jako nowotwór. Czy będzie on łagodny, czy złośliwy (przerzuty) - tego nie wie nikt... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Wiele razy czytałem/słyszałem o cudownych środkach na różne klęski świata... I co ? A no niektóre dają pozytywne efekty, inne są drogo sprzedawanym placebo. Prawda, wg mnie jest taka; nie dajmy się zwariować bo nie ma co liczyć że w gospodarce rolnej cofniemy się do XIX wieku. Jak na razie to kluczowe zdane brzmi "rozpoczęto prace".... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Historia pszczelarstwa zna przypadki odtrąbiania zwycięstwa nad warrozą, a nawet obydwoma nosemami, zgnilcami do kupy i oczyszczaniem przy okazji plastrów z pozostałości kumafosu i tau-fluwalinatu. Również w Boguchwale padła ze złotych ust podpucha enigmatycznej, dennicowej pułapki feromonowej jako środka ostatecznego, zbawiającego pszczoły. Jakoś ucichło na salonach na temat wykorzystania ozonu i feromonów w tym celu. Przynajmniej w grantach Narodowego Centrum Nauki. Póki co wybrańcy mogą skutecznie tłuc warrozę w pasiece podstawą statuetki lub niedocenianym, oraz przesadnie drogim (mimo dopłat, a właściwie dzięki nim) apiwarolem. Trochę boję się o tym ozonie pisać, bo teraz łatwo kupić ozonatory na Aliexpressie i mogę uruchomić wielu domorosłych apinaukowców prowadzących badania na konsumentach miodu z ich pasiek badawczych. Apinaukowców znudzonych niemodnymi już chemikaliami takimi jak: kumafos, rapicid, klartan itd itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Po wysłaniu referatu prof. Wilde na konferencji W Puławach: Z ozonem można póki co dać sobie spokój. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Varroa Gate. Tau fluwalinat, kumafos... Skądś to już znam. Wygląda to na istotne udoskonalenie wlotkowego dywanika Polbarta : Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Historia pszczelarstwa zna przypadki odtrąbiania zwycięstwa nad warrozą, a nawet obydwoma nosemami, zgnilcami do kupy i oczyszczaniem przy okazji plastrów z pozostałości kumafosu i tau-fluwalinatu. Również w Boguchwale padła ze złotych ust podpucha enigmatycznej, dennicowej pułapki feromonowej jako środka ostatecznego, zbawiającego pszczoły. Jakoś ucichło na salonach na temat wykorzystania ozonu i feromonów w tym celu. Przynajmniej w grantach Narodowego Centrum Nauki. Póki co wybrańcy mogą skutecznie tłuc warrozę w pasiece podstawą statuetki lub niedocenianym, oraz przesadnie drogim (mimo dopłat, a właściwie dzięki nim) apiwarolem. Trochę boję się o tym ozonie pisać, bo teraz łatwo kupić ozonatory na Aliexpressie i mogę uruchomić wielu domorosłych apinaukowców prowadzących badania na konsumentach miodu z ich pasiek badawczych. Apinaukowców znudzonych niemodnymi już chemikaliami takimi jak: kumafos, rapicid, klartan itd itp. U nas est glosno z lekami na waroze z Aliexpresa muwiom rze bardzo dobrze deiom ale tszeba brac ne same tane a drorzsze/ Tu omow iaiom ryrzne leki na raze ja boese tei hinczyzny. Ktosc w Polske prubowal? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Kola, z tym jest +- tak: Przykładowo chińskie paski ManHao na fluwalinacie: Jak chcesz przeanalizować inne chińskie leki dla pszczół - wpisz w wyszukiwarce aliexpressu słowo "varroa" Na końcu każdej oferty jest "Historia transakcji" - lista kto i ile kupuje - 46 stron. Dominują Rosjanie. Polaków jest mniej, ale by wiedzieć, kto bardziej korzysta z pomocy Kitaja, trzeba by wiedzieć ilu pszczelarzy i pszczół żyje w Rosji i Polsce. O ile ruscy pewnie potrafią się policzyć, to my nie mamy pojęcia ilu nas jest i ile mamy tych pszczół. Analizując treści postów na linkowanym forum "Pczeławodstwo" dochodzę do wniosku, że w Rosji, podobnie jak w Polsce jest dużo weterynarzy amatorów, prowadzących eksperymenty chemiczne na swych konsumentach. U nas dominuje kontrabanda kumafosu z Argentyny i USA. Zajmują się tym absolwenci Pszczelej Woli. Od Jego Impedancji ex-presidenta, do Alexa Bajana. Władza nie czepia się nich, goni natomiast staruszków, najlepiej chorych, dorabiającym sobie do lichej renty nasączaniem deseczek klartanem. U nas polski miód jest rarytasem. Występuje w nieznanym, ale z pewnością śladowym procencie w "mieszaninach miodów z krajów UE i spoza UE", którymi karmione jest polskie społeczeństwo. Dominuje naturalizowany na Ukrainie miód chiński, który wali do Polski w ramach przyznanego Ukrainie przez UE kontyngentu bezcłowego. Tak UE i Chiny chcą dać zarobić Ukraińcowi na naboje, by miał czym strzelać do ruskiego. Może w końcu zapanuje spokój na granicy polsko - chińskiej? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach robinhuud Dzenkue za tak obszyrnu odpowedz. I tak wszystke znaiom rze tylko Pszczela Wola dae soprawdnyh pszczelarzy I praktycznyh I naukowcuw. Wszystke inni witaiom w oblokah Ta varroa robise co rok to odporneisza na leki. Kedys kupowalem polski take biale sturzki z hiba kumafosem. Swetne dialali ale prawdopodobne ih u was zabronili. Te rossiiske terz kedysc dialali ne zle, a teraz zle. Musowe szukac cosc innego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość marbert Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach czego to jeszcze w ulach nie było ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Duża ilość czerwiu w rodzinach pszczelich jesienią a potem późną zimą stwarza dobre warunki do rozwoju warrozy. Tak było zeszłej zimy i jest sporo pasiek, które to odczuły dużymi stratami. Zapowiada się podobnie w tym roku. Kończenie walki z warrozą we wrześniu przeważnie sprawy nie zalatwia a wręcz może skończyć się źle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Nasi o warrozie za granicą, czyli warroza nie zna granic. Słucha mieszanina pszczelarzy z krajów należących do Unii Europejskiej i spoza niej. Ciekawe komentarze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Oceń. Ukraińcy, którzy pozostali w swoim kraju, potrzebują leków i produktów medycznych, ale aby były one skuteczne, muszą być prawidłowo przechowywane i transportowane (zwłaszcza antybiotyki).
W jednym miejscu wszyscy ukraińscy producenci sprzętu do pszczelarstwa. Jest bardzo wygodnie zamówić towary w cenie ukraińskiego producenta w naszym sklepie. Przesyłamy całą gamę naszych towarów pocztą. Apitherm ™ Największy sklep internetowy na Ukrainie dla pszczelarzy. kom. WhatsApp, Viber +380503444424 Sergey (rozmawiamy po-polsku), na e-mail: apitherm@ (można pisać po-polsku) Site: Liczba wyświetleń ogłoszenia: 18695 To ogłoszenie może być już nieaktualne!Zostało dodane ponad 60 dni (10 Października 2018) Rosja zaatakowała Ukrainę po rozkazie wydanym przez Władimira Putina. W czwartek nad ranem rakiety spadły na infrastrukturę wojskową i lotniska w kilku miastach. Według doniesień z Kijowa Jeżeli chodzi o temperaturę, to przyjąłem sobie optimum za 15C - 25C (szybkość parowania). W mojej opinii, im wyższa temperatura, to tymol może za szybko i za dużą dawką buchnąć na rodzinę, a w przypadku niskich temperatur parowanie będzie wolniejsze i dawka w powietrzu niższa, co może przełożyć się na skuteczność - z podkreśleniem na może. Ostatnią dawkę podawałem jak było ocieplenie i 18C+, teraz temperatura spadała, a nad ranem było -4C. Osyp symboliczny już jest, tak na oko 2-15 sztuk, ale muszę jeszcze dłużej poczekać. Teraz mimo 10C czuć tymol przy wylotkach. Po dawce wrześniowej może kilka dni dało się lekko wyczuć woń tymolu, potem już nic (ule drewniane i dennica osiatkowana - opary są cięższe od powietrza i opadają). Generalnie tymol ma to do siebie, że dość szybko się ulatnia jak ma gdzie odparować - dlatego podczas przechowywania musi być bardzo szczelnie zapakowany, wręcz hermetycznie. Pryskając pomidory koło 22:00 - 23:00, o świcie da się wyczuć tymol, a po południu można je już spokojnie zrywać i jeść. Wprawdzie tam za rozpuszczalnik robi spirytus i woda, więc parowanie jest szybsze, a i przewiew można stosować nawet na wiosnę, ale podobno czasami może wystąpić zastopowanie czerwienia na kilka dni - doniesienia od kilku pszczelarzy z Kalifornii przy wysokich temperaturach i niskiej wilgotności powietrza (kwestia dawki - szybkość parowania w wysokiej temp.). To wszystko będę testował w przyszłych latach i postaram się to opisać na jakiejś www. Uważam, że kluczowa będzie tutaj dawka uwalniana do ula i mam już kilka pomysłów na obniżenie dawki, jak i parowania, nawet przy wyższej temperaturze, ale to wszystko trzeba przetestować w praktyce. Generalnie utrzymującego zapachu w ulu, miodzie, wosku się nie boję, bo nie zaobserwowałem problemu na dłuższą metę i czytałem badania na ten temat, że pozostałości po kilku lub kilkunastu dniach w miodzie są symboliczne i nie wyczuwalne, a co najważniejsze nie szkodliwe dla ludzi, dlatego właśnie można go stosować w pasiekach ekologicznych z certyfikatem. Żeby była jasność, nie próbowałem miodu zaraz po podaniu tymolu, wszystko przede mną. Zresztą po jakimś czasie zawartość tymolu spadnie całkowicie, to nie są tylko moje słowa, ale też (może jak ma się szczelne ule, to problem jest większy - nie wiem). Randy miał początkowo problemy (wysoka temperatura), ale finalnie był zadowolony z działania apiguardu. Tymol krystaliczny nie jest lekiem, który wydaje lekarz na receptę, a więc nie ma problemu z off-label (taktic) i "naginaniem" ja dopiero z tym raczkuję, więc nie traktujcie moich słów jako 100% pewnik, sami testujcie i wyciągajcie wnioski, ja jestem zadowolony, ale czy Wy będziecie, tego nie chyba na większość pytań już koledzy odpowiedzieli. Beermaty kupiłem na allegro, roztworu jest w przybliżeniu 300ml i 30ml na jeden ul. Jak potrzebujesz dawki na więcej uli, to sobie zwiększasz wszystko o 100% itp. Nie znam składu apiguardu, poza tym, że ma tymol. Nigdy go też nie używałem, więc ciężko mi o porównania do tego co sam robię. Można jednak przypuszczać, że działanie ma takie same lub podobne - szybkość parowania w tej samej temp. może być różna. Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania i będę znał na nie odpowiedz, to chętnie W kolejnych latach, na zimne miesiące zastosuję inny przepis, aby tymol trochę szybciej parował, ale zanim go podam, to muszę sprawdzić, czy to ma sens Na koniec zacytuję Oliver'a"Thymol bottom lineThe upside is that thymol has a proven record for controlling mite levels, is relatively nontoxic, and doesn’t leave long-term residues. There are indeed residues, but those in the honey are generally below taste threshold, and those in the wax dissipate in some weeks. One thing that surprised me is that the mite drop is delayed—you don’t get the major initial drop that is seen with other products..."W wolnym tłumaczeniu:"Plusem jest to, że tymol ma udowodnione działanie w kontrolowaniu poziomu roztoczy, jest stosunkowo nietoksyczny i nie zostawia długo-terminowych pozostałości. Oczywiście są pewne pozostałości, ale te w miodzie są generalnie poza "wyczuwalnością", a te w wosku znikają w kilka tygodni. Jedna rzecz, która mnie zaskoczyła, to że osyp roztoczy jest opóźniony, nie otrzymujemy jednego dużego osypu jak ma to miejsce w przypadku innych produktów..."Pisał też dalej o minusach - wyrywanie czerwiu ( u niego, a inni pszczelarze tego nie obserwowali i producent apiguard też twierdzi, że bezpieczne dla czerwiu, więc przyczyna problemu mogła być inna, u mnie też czegoś takiego nie widziałem), zastopowanie czerwienia na kilka dni - doniesienia od kilku pszczelarzy z Kalifornii. Ograniczenie temperaturowe od 60F do 90F. Pszczoły nie lubią tego zapachu i wentylują ul."I realize that the downsides seem pretty harsh. Let me temper them by stating that both products have successfully been used to keep colonies alive, and beekeepers in business, for some years. My take is that we’re still on the learning curve with thymol.""Zdaję sobie sprawę, że efekty uboczne wydają się trochę srogie. Pozwólcie mi je trochę utemperować, bo te dwa produkty (pisał o ApiLife Var i Apiguard) są używane z sukcesem do utrzymania kolonii przy życiu, a pszczelarzy w biznesie, przez kilka dobrych lat. Moje podejście jest takie, że ciągle jesteśmy na krzywej uczenia się o tymolu."Kraje UE porozumiały się w czwartek w sprawie zawieszenia ograniczeń importu towarów z Ukrainy do UE na kolejny rok. Publikacja: 26.05.2023 05:44. Zboże z Ukrainy nadal będzie wjeżdżać do
fot. Adobe Stock, Karanov images Pomoc Ukrainie obejmuje różnorodne obszary, w tym kwestie związane z leczeniem. W ostatnich dniach pojawiają się problemy z realizacją recept na leki dla uchodźców z Ukrainy, o których informują pracownicy aptek. Recepta na leki dla osób z Ukrainy - co musi zawierać? Lekarze POZ mogą wystawiać recepty dla uchodźców z Ukrainy a apteki będą je realizować. Powinny być jednak spełnione pewne warunki. E-recepty powinny być wydrukowane z kodem kreskowym, a w miejscu nr PESEL można wpisać datę urodzenia. Ważne jest, aby w polu uprawnień dodatkowych widniał kod BW, który oznacza posiadanie statusu uchodźcy (pierwszy dokument jest wydawany przez Straż Graniczną podczas przekraczania granicy). Nie wystarczy 4-cyfrowy kod PIN, który zwykle umożliwia nam zrealizowanie recepty na leki. Uchodźcy nie mają numeru PESEL, dlatego aptekarze nie mogą aktywować recept wystawionych przez lekarzy w systemie elektronicznym. Jeśli pomagamy osobom z Ukrainy, przekazujmy tę informację lekarzowi, który wystawia dokument. Realizacja recept wystawionych poza Polską Apteki mają obowiązek realizowania recept wystawionych nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach UE i poza UE, zatem również recept wystawionych w Ukrainie, z którymi uchodźcy przybyli do Polski. Prosimy o nieodsyłanie takich recept i zapewnienie dostępu do leku dla osób przedstawiających taką receptę do realizacji- apeluje Naczelna Izba Aptekarska Recepta na leki wystawiona jeszcze podczas pobytu w Ukrainie powinna spełniać określone warunki, które widnieją w komunikacie NIA. Taka recepta jest realizowana z pełną odpłatnością. Refundacja leków przysługuje również uchodźcom z Ukrainy? Aktualnie recepty wystawione uchodźcom z Ukrainy są realizowane za pełną odpłatnością. Ma to zmienić ustawa specjalna o pomocy obywatelom Ukrainy. Rząd polski przygotowuje rozwiązania prawne, które mają uregulować również rozliczenie podmiotom zdrowotnym świadczeń udzielanych osobom z Ukrainy. Przepisy będą działać z datą wsteczną od 24 lutego 2022 roku, dlatego placówki medyczne mogą udzielać pomocy w zakresie zdrowia bez obaw. Ministerstwo Zdrowia uruchomiło Teleplatformę Pierwszego Kontaktu w języku ukraińskim po to, aby można było wypisywać recepty na leki z refundacją. W tym celu należy dzwonić pod bezpłatny numer: 800 137 200 lub skorzystać ze strony internetowej: Farmaceuta może wystawić receptę na leki W komunikacie Głównego Inspektora Farmaceutycznego skierowanym do farmaceutów znalazła się informacja, że w przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta również farmaceuta ma prawo do wystawienia recepty. Niezależnie od pochodzenia pacjenta. Dlatego farmaceuta posiadający prawo wykonywania zawodu może wystawić receptę dla obywatela Ukrainy, a następnie ją zrealizować. Są to jednak recepty płatne w 100%. Farmaceuci zawsze sami podejmują decyzję o wystawieniu takiej recepty. Jeżeli nie będą się czuli pewnie, to jej nie wystawią. Jeżeli będą mieli przekonanie, że ten lek jest potrzebny i że faktycznie mamy zagrożenie zdrowia, to nie znam przypadków, kiedy było to kwestionowane- mówi Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej w rozmowie z Rynkiem Zdrowia. Apteki pomagają na różne sposoby W mediach społecznościowych pojawia się wiele informacji na temat różnych akcji pomocowych organizowanych przez farmaceutów. Niektóre apteki oferuję bezpłatne lub tańsze leki, opatrunki, środki dezynfekujące, rezygnują z marży, prowadzą zbiórki potrzebnych artykułów medycznych. Pakiet pomocy osobom z Ukrainy jest przygotowywany również przez Naczelną Izbę Aptekarską. Ma on obejmować obecność farmaceutów w punktach recepcyjnych lub innych dedykowanych do tego miejscach, na zasadach wolontariatu ( udzielanie profesjonalnych porad na temat stosowania leków, segregacja produktów leczniczych, wyrobów medycznych i koordynacja dostaw), udostępnienie instrukcji prawidłowego wystawiania i realizacji recept, pomoc dla farmaceutów przyjeżdżających do Polski ( baza noclegowa, oferty pracy), wykonywanie bezpłatnych szczepień przeciw COVID-19. Aptekarze pomagają również w organizowaniu pomocy dla Ukrainy przez chętnych Polaków. Czytaj także:Jak pomóc Ukrainie? „Potrzebujemy lekarzy z zagranicy. Udostępniajcie wideo z frontu, aby cały świat poznał prawdę”Pomoc Ukrainie. Poradnik dla osób, które chcą pomóc w transporcie uchodźców z granicy w głąb krajuJak realnie pomóc Ukrainie? Wspomóż ukraińskich uchodźców najefektywniejJak rozmawiać z dzieckiem o wojnie? Na ważne pytania o trudne sprawy odpowiada psycholog dziecięca Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
HEGRmb.